W dniu 4 czerwca 2013r. młodzież klasy drugiej technikum ekonomicznego i organizacji usług gastronomicznych zorganizowała Dzień Dziecka dla dzieci ze świetlicy socjoterapeutycznej „Kleks”. Uczniowie sami przygotowali grilla i słodki poczęstunek, a tort jaki upiekli bardzo ładnie wyglądał i równie dobrze smakował wszystkim uczestnikom spotkania. Gry i zabawy są zawsze dla młodzieży fajnym sposobem na spędzenie czasu ze swymi młodszymi kolegami. To już nasza mała tradycja spotykania się z okazji różnych Świąt.
Słowa Jana Pawła II "Człowiek jest wspaniałą istotą nie z powodu dóbr, które posiada, ale jego czynów. Nie ważne jest to co się ma, ale czym się dzieli z innymi." warto przy każdej takiej okazji przemyśleć i postarać się choć w jakimś stopniu kierować nimi w życiu. Zapraszamy do obejrzenia fotoreportażu.

U.O.

W dniu 26 kwietnia 2013r. w naszej szkole odbyła się „Kawiarenka wiosenna” w pracowni obsługi konsumenta w „Alejkach”. Pokazu sztuki kelnerskiej prezentowała klasa II technikum organizacji usług gastronomicznych. Zaproszono dyrekcję szkoły oraz klasy maturalne które w tym dniu świętowały zakończenie szkoły. Zapraszamy do obejrzenia fotoreportażu.

K.S.

W dniu 11 kwietnia 2013r. odbył się Finał Konkursu Kulinarnego „Życie ze smakiem”. – Kulinarny pejzaż Polski w Zespole Szkół Gastronomicznych w Warszawie. Organizatorem Konkursu był McCORMICK POLSKA oraz firma Kamis S.A. Konkurs polegał na przygotowaniu przez każdego uczestnika dania zasadniczego zawierającego wyraźny akcent charakterystyczny dla kuchni wylosowanego regionu Polski.
Naszą szkołę reprezentował Patryk Kowalczyk – uczeń III klasy Technikum organizacji usług gastronomicznych. Wykonał pieczoną w ziołach polędwicę wieprzową w sosie grzybowym, placuszki z kaszy gryczanej oraz surówkę z selera i orzechów laskowych – potrawę Warmii i Mazur. Mistrz francuskiej sztuki kulinarnej Kurt Scheller osobiście wyróżnił tą potrawę.Zapraszamy do obejrzenia fotoreportażu.

K.S.

Uczennica klasy II Technikum Organizacji Reklamy, Michalina Dmowska, została laureatką VII Sochaczewskiej Edycji Samorządowego Konkursu Nastolatków „Ośmiu Wspaniałych”. Uroczysta gala miała miejsce 4 kwietnia br. w Sali Koncertowej Państwowej Szkoły Muzycznej w Sochaczewie. To ogromny sukces wolontariatu działającego w Zespole Szkół im. Jarosława Iwaszkiewicza. Wszyscy jego członkowie niosący bezinteresowną pomoc drugiemu człowiekowi zasługują na uwagę, jednak Michalina jest wyjątkowa. Do udziału w konkursie została wytypowana przez Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej w Sochaczewie. Wolontariuszka uczestniczy w długoterminowym projekcie „Pogotowie lekcyjne” skierowanym do dzieci pochodzących z trudnych rodzin. Współorganizuje akcje zbiórki zabawek dla dzieci z najuboższych rodzin oraz zbiórki makulatury, z której dochód przeznaczony jest na wodę dla dzieci z Sudanu. Niesie pomoc seniorom w ramach projektu „Senior naszym przyjacielem”. Współuczestniczy w przygotowaniu cyklicznych imprez mikołajkowych dla niepełnosprawnych dzieci z „Naszej Szkoły”. Utalentowana wokalnie i muzycznie bierze czynny udział w wielu imprezach szkolnych, dzieląc się z innymi swoim pięknym głosem. Michalina to osoba, która każdą wolną chwilę stara się wykorzystać na zrobienie czegoś pożytecznego. Fantastyczna - młoda i skromna społecznica niosąca pomoc bez oczekiwania na zysk.

A.S.

Po raz kolejny młodzi adepci sztuki kulinarnej z zespołu Szkół im. J. Iwaszkiewicza w Sochaczewie stanęli w szranki, tym razem w dziedzinie sporządzenia najlepszej potrawy z polędwiczki wieprzowej. Współzawodnictwo odbywało się w ramach szkolnych eliminacji do konkursu gastronomicznego organizowanego przez McCORMICK POLSKA S.A. Kamis S.A. pod hasłem „Życie ze smakiem! – Kulinarny pejzaż Polski”. Tegoroczna edycja konkursu propaguje wiedzę i umiejętności kulinarne z zakresu polskich kuchni regionalnych.
W poniedziałek 18 marca uczestnicy rozpoczęli współzawodnictwo od teoretycznego testu ze znajomości kuchni regionalnych, a następnie przystąpili do części praktycznej konkursu. W nowoczesnej szkolnej pracowni gastronomicznej w ciągu regulaminowych 120 minut przygotowali proponowane przez siebie potrawy, których nazwy skuszą nie tylko łakomczuchów. Oto one:
- Polędwiczka wieprzowa po wietnamsku na ostro z paprykową finezją i makaronem vermicelli,
- Polędwiczka wieprzowa z sosem czosnkowym i warzywną rozkoszą,
- Roladki z polędwiczki wieprzowej nadziewane pieczarkami z placuszkami z kaszy gryczanej z sosem pieprzowym,
- Polędwiczka wieprzowa w panierce „Maniego” z risotto inaczej"
- Pieczona polędwiczka wieprzowa na mieszance sałat z papryką, marynowaną cebulą i sosem musztardowym.
Pracę uczniów obserwowali jurorzy techniczni w osobach nauczycieli gastronomii, którzy oceniali prawidłowe przygotowanie surowców, stosowanie technik kulinarnych, organizację stanowiska pracy oraz higienę i czystość podczas pracy.
Gotowe potrawy trafiały do jurorów degustacyjnych, których zadanie polegało na ocenia smaku, wyglądu potrawy oraz kreatywności w realizacji zadania. Po podliczeniu uzyskanych punktów ustalono następujące wyniki konkursu:
I miejsce - Patryk Kowalczyk z klasy III Technikum organizacji usług gastronomicznych,
II miejsce - Natalia Sieczka z klasy II ZSZ kucharz małej gastronomii,
III miejsce - Piotr Majczak z klasy II Technikum organizacji usług gastronomicznych oraz ex aequo
- Mariusz Kęska z klasy I Technikum żywienia i usług gastronomicznych,
- Natalia Gaweł z klasy I ZSZ kucharz.
Wszyscy uczestnicy wykazali się wiedzą i umiejętnościami na wysokim poziomie a współzawodnictwo przebiegało w atmosferze wzajemnej życzliwości i sympatii. Zwycięzca będzie reprezentował szkołę na konkursie głównym w Warszawie, który odbędzie się już w kwietniu. Gratulujemy! Jeśli chciałbyś wykazać się swoimi umiejętnościami zgłoś się do następnego szkolnego konkursu kulinarnego. Bliższe informacje uzyskasz u nauczycieli gastronomii Doroty Waszczeniuk i Katarzyny Strzałkowskiej-Bonat.

D.W.

19 marca bieżacego roku Niezwykły Gość - autor projektu "Wyżej niż kondory 70 lat później..." - dr Wojciech Lewandowski zabrał uczniów liceum ogólnokształcącego w magiczną podróż na kontynent Południowej Ameryki. Dzięki barwnym opowieściom Podróżnika i wyjatkowym zdjeciom przenieśliśmy się tysiace kilometrów od zimowego Sochaczewa, by zdobyć najwyższe szczyty gór Ameryki Łacińskiej, odnaleźć zaginiony świat na wenezuelskiej Roraimie, powędrować Lodowcem Polaków na szczyt Aconcaqu'i i podziwiać księżycowe krajobrazy egzotycznych zakątków kontynentu. To oczywiście tylko wybrane wątki z ciekawej mozaiki opowieści Naszego Gościa o regionie, który w ostatnich latach tak Go zaciekawił. Efektem wielu podróży dr Lewandowskiego do Ameryki Południowej są jego ksiązki, a przede wszystkim ostatnia - "Przez pustynie na ośnieżone szczyty...", do lektury której serdecznie zapraszam (egzemplarze ksiażki dostępne w bibliotekach szkolnych).

Agnieszka Mućka

12 marca uczniowie klasy III A LO wspierani przez 4 koleżanki z klasy III B uczestniczyli w warsztatach psychologicznych mających na celu pomóc tegorocznym maturzystom w radzeniu sobie ze stresem, rozpoznawaniu swoich emocji, praktykowaniu redukcji stresów. Prowadzący zajecia - trener NLP oraz Redukcji Stresu opartej na Uważności (Mindfulness) - w profesjonalny sposób zorganizował zajęcia teoretyczne i praktyczne, w pozycji siedzącej i leżacej, w stanie świadomości i medytacji... Warsztaty rozpoczęły się teoretycznym wprowadzeniem uczniów w zakres zajęć oraz zawarciem kontraktu o zasadach współpracy warsztatowej. Nastepnie na sali gimnastycznej uczniowie różnymi metodami rozpoznawali swoje myśli, emocje, odczucia w ciele i reakcje. Bardzo cenne okazały się ćwiczenia z zakresu poziomów neurologicznych Diltsa, które uświadomiły uczestników warsztatów jak nie brać krytyki zachowania na poziom tożsamości oraz relaksacje Jacobsona i wizualizacje stanu alfa pomagające w efektywnym skupieniu i uczeniu się. Jednak największe zainteresowanie i chęć praktykowania wzbudziły medytacje... Uczestnicy warsztatów poznali proste, nieabsorbujące ćwiczenia, które praktykowane, choć kilka minut dziennie, mogą pomóc poradzić sobie ze stresem i emocjami w tych trudnych majowych dniach egzaminu dojrzałości. Pod koniec kwietnia planowane jest drugie spotkanie z Trenerem, na którym grupa uczniów zapozna sie z metodami i technikami autoprezentacji - w sam raz przed prezentacjami maturalnymi :-)

Agnieszka Mućka

W sochaczewskim Urzędzie Miasta do końca marca można oglądać prace malarskie uczestników pleneru Łąkie. Jestem autorką jednej z nich. To już trzecia odsłona naszych prac (wystawy: w Łąkie, Chodakowskim MOKu i obecna w galerii Most). Serdecznie zachęcam to obejrzenia letnich pejzaży. Poniżej zdjęcia artystów in statu nascendi. Dla niewtajemniczonych – w chwili tworzenia, rodzenia się dzieła.

Karolina Chojnacka, kl.IIbLO,humanistyczna

ENGLISH MATES, pod takim hasłem, w piątek 1 marca, odbył się konkurs języka angielskiego zorganizowany przez Stowarzyszenie Kolektyw Twórczy Sochaczew oraz Prywatne Liceum Ogólnokształcące nr 1 w Sochaczewie. Oczywiście nie zabrakło tam reprezetacji Naszej Szkoły!!! Tematyka konkursu dotyczyła kultury w naszym mieście. Uczestnicy mieli za zdanie napisać rozprawkę na jeden z poniższych tematów:
1. Imagine you are a headmaster of a local community centre. What would you like to change in order to improye the culture area in your town?
2. What do you like and dislike about the local culture area?
3. Imagine you are a Kulturkomen - a superhero who fights with the culture of low quality. Try to find a solution to improve the culture area in your town. Give your own ideas to make our culture better. Give free rein to your imagination!
Spotkanie z reprezentacjami innych szkół, zdrowa rywalizacja, poszerzenie horyzontów, możliwość wypowiadania swojego zdania, cenne nagrody, a przede wszystkim rozwijanie umiejętnosći jezykowych to tylko początek długiej listy plusów takiego typu inicjatyw.

A.M.

Konkurs odbył się z inicjatywy Wojewody Mazowieckiego, Mazowieckiego Kuratora Oświaty, Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego oraz Centrum Organizacyjno – Koordynacyjnego do Spraw Transplantacji „Poltransplant” . W naszej szkole konkurs był poprzedzony etapem szkolnym do którego przystąpili uczniowie z drugiej i trzeciej klasy Technikum Organizacji Reklamy. Był również okazją do rozmów na temat transplantacji narządów i tkanek i przyczynił się do wzrostu wiedzy na ten temat.
Uroczyste ogłoszenie wyników oraz wręczenie nagród i wyróżnień laureatom nastąpiło 25 lutego 2013 r. w siedzibie Mazowieckiego Urzędu Wojewódzkiego w Warszawie . W konkursie wzięło udział 477 uczniów ze 189 szkół gimnazjalnych i ponadgimnazjalnych z terenu Mazowsza. Agnieszka Niemiec znalazła się wśród laureatów i otrzymała wyróżnienie. Serdecznie gratulujemy i życzymy dalszych sukcesów.

Koordynator konkursu w szkole,Dorota Marcinkowska

Bal studniówkowy to jedno z tych wydarzeń, na które z wielką niecierpliwością czekają wszyscy maturzyści. Kojarzy się on nie tylko z nadchodzącym trudnym i ważnym egzaminem, jakim jest matura, ale również z dobrą zabawą. Mogli się o tym przekonać nasi uczniowie najstarszych klas technikum i liceum ogólnokształcącego, którzy bawili się 19 stycznia na studniówce w domu bankietowym „Magnat” w Sochaczewie. Swój pierwszy w życiu bal rozpoczęli punktualnie o 20. Oficjalną część uroczystości poprowadzili Marzena Olejniczak i Dariusz Brodowski. Na wstępie powitali oni wszystkich zaproszonych gości :dyrekcję szkoły- panie Hannę Bonecką, Urszulę Opasiak, Bożennę Małolepszą, swoich wychowawców- panie Agnieszkę Mućkę, Bożennę Małolepszą, Annę Półkośnik, Magdalenę Antoniak i Dorotę Waszczeniuk, grono pedagogiczne, pracowników szkoły, rodziców oraz szczególnie wyjątkowo samych maturzystów. Następnie złożyli gorące podziękowania wszystkim pracownikom szkoły za troskę, opiekę i wyrozumiałość podczas ostatnich lat nauki. Bal studniówkowy oficjalnie otworzyła pani dyrektor Hanna Bonecka, która swoje wystąpienie zakończyła słowami: Jeśli któregoś dnia mamy być szczęśliwi, to dlaczego nie zacząć od dzisiejszego wieczoru? , życząc tym samym wszystkim udanej zabawy. Wtedy pozostał już tylko jeden, ale za to najważniejszy tradycyjny element balu studniówkowego- polonez. Staropolski taniec został zainaugurowany przez panią dyrektor słowami Adama Mickiewicza: „Poloneza czas zacząć!”. Odtańczyli go kolejno uczniowie klas liceum ogólnokształcącego i technikum. W pierwszej parze wdzięcznie kroczyli pani dyrektor Hanna Bonecka z uczniem Łukaszem Przydworskim. Za nimi przepięknie prezentowali się maturzyści. W kreacjach dziewcząt królowały szarość i czerń, a panowie w eleganckich garniturach idealnie komponowali się ze swoimi partnerkami. Nikt nie pomylił kroku. Wszyscy równo wykonywali skomplikowane figury- czwórki, ósemki, tunele, przejścia. O tak perfekcyjne przygotowanie tancerzy zadbali nauczyciele wychowania fizycznego: Agnieszka Piątkiewicz, Aleksandra Wolanin, Artur Biszczan i Arkadiusz Cybulski. Polonez zakończył oficjalną część balu, potem pozostała tylko dobra zabawa... Wspaniałą atmosferę i wyjątkową oprawę muzyczną zapewnił zespół „Sabat”. Wszyscy doskonale bawili się przy melodiach nastrojowych i dynamicznych, klasycznych i nowoczesnych do białego mroźnego rana. Najpiękniejsze zdjęcia nie oddadzą bogactwa wspomnień zgromadzonych tego wieczoru. Mimo to zachęcamy do obejrzenia fotorelacji z tegorocznej studniówki „Iwaszkiewicza”. Po balu studniówkowym naszym maturzystom pozostała intensywna nauka, bo już za 100 dni matura! Życzymy wszystkim powodzenia! Połamania piór!!!

M.A.

Dwudziestu ośmiu potencjalnych dawców szpiku udało się zarejestrować podczas akcji rejestracyjnej przeprowadzonej w Zespole Szkół im. Jarosława Iwaszkiewicza. Akcja odbyła się 15 stycznia w porozumieniu z pracownikiem Fundacji DKMS Polska - Tomaszem Oćwieją, który gościł w Zespole Szkół podczas akcji informacyjnej. Głównym organizatorem był Michał Walisiewicz - uczeń klasy III Technikum Hotelarskiego. Metoda rejestracji potencjalnych dawców była mniej inwazyjna niż przeprowadzane do tej pory akcje w Sochaczewie. Zamiast próbki krwi, potrzebny był jedynie wymaz z jamy ustnej. 15 stycznia to nie jedyny dzień, kiedy można było zarejestrować się jako dawca. Organizatorzy posiadają jeszcze formularze rejestracyjne i chętnie pomogą nowym ochotnikom. Organizatorzy za pomoc w przeprowadzeniu akcji dziękują sieci sklepów PSS Społem, Expressowi Sochaczewskiemu, Radiu Fama, Annie Półkośnik i Annie Szpleter - opiekunkom szkolnego wolontariatu oraz Dyrekcji i Gronu Pedagogicznemu.

Paulina Dyczewska Foto: Michał Walisiewicz

Święta Bożego Narodzenia to czas szczególny. W domach każdego z nas czuć zapach choinki, a z głośników płyną dźwięki nastrojowych kolęd. Nie inaczej było w naszej szkole. 21 grudnia miał miejsce program artystyczny pt. „Boże Narodzenie z ks. Janem Twardowskim”, zorganizowany przez panie - Annę Półkośnik i Annę Szpleter. Widowisko uświetniły kolędy i pastorałki wykonane przez utalentowanych muzycznie uczniów: Michalinę Dmowską, Basię Gołębiowską, Patrycję Klamborowską, Jakuba Sawickiego, Mateusza Góreckiego, Jakuba Kuźmińskiego i Patryka Dąbrowskiego. W części słownej mogliśmy podziwiać recytatorów: Annę Zdanowicz, Marzenę Olejniczak, Monikę Kozłowską, Edytę Migdę , Karolinę Kucharską i Mateusza Jeznacha. Utwory muzyczne wprowadziły nas w świąteczny nastrój, a wiersze księdza Jana Twardowskiego skłoniły do refleksji. Występ przyjęto bardzo ciepło, a artystów nagrodzono gromkimi brawami.

Iwona Dąbkowska i Mateusz Górecki

To już prawie „tradycja”, tak możemy nazwać kolejne spotkanie wolontariuszy z Zespołu Szkół im. Jarosława Iwaszkiewicza i dzieci z Niepublicznej Szkoły Podstawowej z Oddziałami Przedszkolnymi Realizującej Program Rehabilitacji „Nasza Szkoła” mieszczącej się na terenie naszego miasta. Spotkanie przypadło w wyjątkowym dniu 6 grudnia 2012roku, kiedy obchodzone są Mikołajki, niezwykłe święto będące wspomnieniem Świętego Mikołaja, biskupa z Miry. Legenda głosi, iż rozdał on cały swój majątek biednym i dlatego stał się pierwowzorem postaci obdarowującej dzieci prezentami. W szkołach popularne są spotkania ze Świętym Mikołajem. Uczniowie, szczególnie najmłodsi, uwielbiają ten dzień ze względu na liczne atrakcje, które na nich czekają.
„Nasza Szkoła” to wyjątkowa placówka, do której uczęszczają dzieci w wieku szkolnym oraz przedszkolnym z różnymi rodzajami niepełnosprawności – głównie z niepełnosprawnością ruchową - uszkodzeniem ośrodkowego układu nerwowego oraz niepełnosprawnością intelektualną. Wszystkie dzieci uczęszczające do „Naszej Szkoły” otrzymują specjalistyczne wsparcie: pedagogiczne, logopedyczne, psychologiczne, rehabilitacyjne, muzykoterapeutyczne oraz są pod stałą opieką medyczną.
Od chwili poinformowania przedszkolaków i uczniów o planowanym spotkaniu z wolontariuszami, emocje i ciekawość wzrastały każdego dnia. Dzieci nie mogły doczekać się tej uroczystości . Aby skrócić im czas oczekiwania, nauczyciele postanowili, że wcielą się w pomocników Świętego Mikołaja, a dzieci w Elfy, które (z niewielką pomocą) pięknie zapakowały w ozdobne papiery i przewiązały kolorowymi wstążkami upominki dla wolontariuszy w postaci słodyczy, których darczyńcą była zaprzyjaźniona firma Mars Polska.
O godzinie dziewiątej przed placówką Stowarzyszenia „Po Pierwsze Rodzina” pojawił się mężczyzna z białą brodą w czerwonym, długim płaszczu. Ogromny worek pełen prezentów, z którym przybył „ciągnęły renifery” w asyście Śnieżynek. Na głowie każdego gościa czerwieniła się czapka z białym pomponem. Tak wspaniale prezentowali się wolontariusze oraz opiekunki szkolnego wolontariatu.
Mikołajkowe spotkanie rozpoczęło powitanie oraz wzajemne poznanie się dzieci i młodzieży. Powoli nastrój stawał się coraz bardziej niezwykły, a relacje coraz cieplejsze i wtedy … ruszyła realizacja bogatego scenariusza imprezy. Uczniowie klasy II Technikum Organizacji Reklamy zaprezentowali, ku wielkiej radości widowni, oryginalny program artystyczny –przedstawienie kukiełkowe pt. „Mikołajkowe marzenia dzieci”. Po spektaklu do sali, w której zgromadzeni byli uczniowie, przybył niezwykły gość - święty Mikołaj -- w rolę którego wcielił się uczeń klasy IV Technikum Usług Gastronomicznych. Mikołaj zapraszał do siebie każde dziecko i przejętym maluchom wręczał upominki.
Kiedy emocje sięgnęły zenitu, nastąpiła przerwa na wspólny posiłek. Na stole znalazły się słodycze, owoce i napoje przygotowane przez gospodarzy oraz ciasta i ciasteczka upieczone z naturalnych produktów przez wolontariuszy i uzdolnioną kulinarnie młodzież z klasy II Technikum Usług Gastronomicznych pod kierunkiem nauczyciela przedmiotów gastronomicznych. Maluchy dostały również śliczne aniołki z masy solnej, wykonane przez utalentowaną plastycznie reprezentantkę klasy I Technikum Organizacji Reklamy. Konkursy i zabawy prowadziły uczennice klasy I Technikum Ekonomicznego. Spotkanie zakończyło się dyskoteką profesjonalnie poprowadzoną przez uczennicę klasy II Technikum Organizacji Reklamy – instruktorkę nauki tańca w Miejskim Ośrodku Kultury w Boryszewie.
Wyjątkowym wydarzeniem, godnym podkreślenia, był moment pojawienia się pani dyrektor „Naszej Szkoły”, Małgorzaty Bal, która bardzo chciała spotkać się z wolontariuszami oraz ich opiekunami, by podziękować za okazaną sympatię i życzliwość. Wolontariusze i ich opiekunowie zostali obdarowani przez panią dyrektor pamiątkową odznaką wolontariuszy EURO 2012. Odznaka ma kształt litery „W”, w której zawarty jest symbol wyciągniętych, pomocnych rąk. Wspaniali goście dostali również wartościową, pełną optymizmu książeczkę pt. „Jak radzić sobie z atetozą” napisaną w 2000 roku przez czternastoletnią wówczas dziewczynkę z porażeniem mózgowym, a obecnie studentkę Politologii Uniwersytetu Warszawskiego Agnieszkę Bal, córkę pani dyrektor.
To spotkanie na długo pozostanie w pamięci zarówno dzieci, jak i młodzieży. Integracja niepełnosprawnych dzieci z pełnosprawną młodzieżą, oprócz radości, niesie wiele ważniejszych korzyści – kształtuje umiejętność nawiązywania kontaktów, współpracy w grupie, rozwija postawę zrozumienia i sympatii, uwrażliwia na cierpienie i potrzeby osób z dysfunkcjami.
Wspólne spotkanie stało się skarbnicą wiedzy o życiu oraz lekcją cierpliwości, tolerancji i akceptacji drugiego człowieka takim, jakim jest.
Dzieci już zaprosiły Mikołaja na przyszły rok !!!

Wolontariusze i ich opiekunowie z Zespołu Szkół

im. Jarosława Iwaszkiewicza

oraz Rada Pedagogiczna „Naszej Szkoły”

W mroźny i śnieżny piątek 7 grudnia, szkolna reprezentacja w osobach Karoliny Grochowskiej z klasy III oraz Piotra Majczaka z klasy II technikum organizacji usług gastronomicznych, wyruszyła na podbój stolicy. Młodzi gastronomowie zakwalifikowali się do Ogólnopolskiego Turnieju Szkół Gastronomicznych: „Dania Rybne w tradycji Świąt Bożego Narodzenia 2012” organizowanego przez Grupę Dora Metal – producenta urządzeń i mebli gastronomicznych oraz Zespół Szkół Gastronomicznych im. Eugeniusza Pijanowskiego w Warszawie. Konkurs odbył się w Centrum Techniki Kulinarnej, przy ul. Racjonalizacji 5 w Warszawie. Zgodnie z regulaminem uczestnicy konkursowe zmagania rozpoczęli od konkurencji technicznej czyli filetowania dorsza. Karolina i Piotr poradzili sobie z nią znakomicie, wyróżniając się pozytywnie na tle pozostałych uczestników. W ciągu następnych 90 minut sporządzili zakąskę Śledziowy duet oraz danie zasadnicze z dorsza panierowanego w orzechach z puree z zielonego groszku. Ich poczynania na bieżąco oceniali jurorzy techniczni, a efekt końcowy jurorzy degustacyjni, wśród których można było spotkać znanych szefów kuchni.
Konkurencja pomiędzy 16 zespołami była ostra i emocjonująca. ale odbywała się w atmosferze życzliwości i wzajemnej pomocy. Na zakończenie nasi reprezentanci otrzymali certyfikaty oraz złote medale. Wracali do domu zadowoleni i pełni zapału do podejmowania kolejnych wyzwań kulinarnych.

Dorota Waszczeniuk

29 listopada 2012 roku 15 uczniów klas I i II Technikum (1ah, 1d, 2h, 2r) wzięło udział w Ogólnopolskim Konkursie Polonistycznym „Fraszka” zorganizowanym przez Stowarzyszenie Upowszechniania Wiedzy i Kultury Regionalnej w Warszawie. Uczestnicy z zapałem rozwiązywali arkusz konkursowy składający się z dwóch części: testu jednokrotnego wyboru oraz wypracowania. W pierwszej części musieli wykazać się wiedzą o języku ojczystym oraz polskiej literaturze, w drugiej - zaprezentować swoje umiejętności pisarskie, charakteryzując ulubionego bohatera-podróżnika. Nad prawidłowym przebiegiem konkursu czuwały szkolne organizatorki - panie Anna Szpleter oraz Magdalena Antoniak. Udział w konkursie okazał się dla uczniów nie tylko sposobnością do sprawdzenia swoich umiejętności, ale także swoistą rozrywką umysłową. Niestety na ogłoszenie wyników będziemy musieli troszeczkę poczekać. Zostaną one przesłane do szkoły dopiero 31 marca 2013r. Za wszystkich uczestników mocno trzymamy kciuki.

A.S.

Młodzi adepci sztuki kulinarnej z klas drugiej i trzeciej Technikum Organizacji Usług Gastronomicznych Zespołu Szkół im. Jarosława Iwaszkiewicza w Sochaczewie długo będą wspominali smaki i zapachy, które towarzyszyły im w poprzedni czwartek, 22 listopada. Słowo pleśń, pleśniowy zyskały nowe znaczenie. A jest nim wykwintność, delikatność i wirtuozeria. Dziwne? Nie, jeśli dodam, że o szczególny rodzaj pleśni tu mowa. Pozwolę sobie uściślić: nie o zwykłą pleśń, ale o tę, z pomocą której Spółdzielnia Mleczarska Lazur w Nowych Skalmierzycach, produkuje sery pleśniowe. Właśnie goście z tej firmy zaprosili naszych uczniów na ucztę intelektualną - poznaliśmy historię firmy i szeroki asortyment jej produkcji, której towarzyszyła uczta dla podniebienia – degustacja serów pleśniowych. Pokaz kulinarny prowadzony przez profesjonalnego kucharza zaskoczył prostotą i wykwintnością gorącej zakąski – sera pleśniowego w cieście. Zachęceni przez Mistrza uczniowie, pod jego fachowym okiem, samodzielnie przygotowali tagliatelle w sosie serowym z tuńczykiem. To nie była ostatnia potrawa z serem pleśniowym w roli głównej, o czym przekonaliśmy się na własnej skórze, a właściwie na własnym języku. Warto być otwartym na nowe doznania smakowe, a sery pleśniowe potrafią zaskoczyć bogatym smakiem, aromatem i atrakcyjnością kulinarną. Jedyną granicą ich zastosowania jest granica naszej wyobraźni.
Nietypowa to była lekcja. Ale typowa dla Iwaszkiewicza. Bo dobrym obyczajem naszej szkoły jest goszczenie mistrzów kulinarnych, pokazy i warsztaty prowadzone dla młodych adeptów sztuki kulinarnej. Uczymy się od najlepszych. Dziękujemy gościom z firmy Lazur. Fotoreportaż

D.W.

W piątek 23 listopada uczniowie klas Ib i IIIb Liceum Ogólnokształcącego gościli na intrygującym przedstawieniu Zespołu Tanecznego Abstrakt i Teatru Tańca „Ciuciubabka” Poprosiliśmy jedną z tancerek o wyjaśnienie, czym jest teatr tańca, czym jest „Ciuciubabka”.
Agata Koźbiał: Ciuciubabka - zabawa, która przeniosła się na podwórko świata dorosłych. Zasady gry, tak bardzo proste, zmieniają się: szukamy tego, co było kiedyś, smaku lat dziecinnych, starych znajomości, często zaślepieni brutalną rzeczywistością. Teatr tańca to piękne zjawisko, które pozwala tancerzowi na wypowiadanie się nie słowami, lecz tylko i wyłącznie ruchem, a czasem tylko zwykłymi gestami. Ważna jest również mimika twarzy, ukazanie prawdziwych emocji. W odróżnieniu od tego, czym zajmujemy się na co dzień, taka forma przekazu była po części czymś zupełnie nowym. Postanowiliśmy zmierzyć się z tym trudnym zadaniem i dlatego przygotowaliśmy ten właśnie spektakl. Wydarzenie przygotowane przez zespół taneczny Abstrakt ukazało go w zupełnie innym wydaniu. Postanowiliśmy pokazać miastu coś nowego, co zaciekawiłoby nawet najbardziej szarego człowieka, który nie ma nawet pojęcia o tym, co robimy.  Dla nas, tancerzy było to wręcz przełomowe wydarzenie, ponieważ wymagało wewnętrznego otworzenia się, ukazania głęboko skrywanych emocji, a przede wszystkim przełamania wielu barier. Spektakl opowiada o tym, że dla każdego z nas przychodzi czas, gdy musimy wkroczyć na krętą drogę dorosłości. Nasze dawne przyjaźnie zostają wystawione na próbę. Nasze drogi rozchodzą się na dobre lub nieustannie krzyżują się na różnych etapach życia, zbliżając bądź oddalając nas od siebie. Musimy więc stanąć twarzą w twarz z dobrze uzbrojoną armią problemów. Rzeczywiście to przedstawienie okazało się głęboką prawdą ujętą w formę, która znacznie głębiej zapada w pamięć niż pojedyncze słowa czy nawet najbardziej rozbudowane zdania. Spektakl dostarczył wielu emocji uczniom klasy I b o profilu teatralno - filmowym! Okazał się dla umysłów pewnego rodzaju gimnastyką intelektualną, bo był wizualizacją prawie niemej historii. „Prawie niemej”, bo opowiedzianej z ogromnym uczuciem, językiem tańca i muzyki. Znów mogliśmy się przekonać, że żywe obrazy zapadają w umysł znacznie szybciej i na pewno na dłużej niż słowa...

Wysłuchała i opracowała Katarzyna Posiadała

Zdjęcia udostępnione przez Agatę Koźbiał.

W piątek, 9 listopada br. w odremontowanym budynku kina Iluzjon – Muzeum Sztuki Filmowej, odbyła się re-premiera zrekonstruowanego w technologii 4K niemego zabytku filmowego „Pan Tadeusz” (reż. Ryszard Ordyński, 1928). Pokazowi towarzyszyła muzyka na żywo, specjalnie skomponowana na tę okazję przez Tadeusza Woźniaka. Dzieło Adama Mickiewicza na ekran przenieśli scenarzyści - Andrzej Strug i Ferdynand Goetel, oraz reżyser Ryszard Ordyński. Film został zaprezentowany w dziesiątą rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości. Na premierze w Warszawie zjawili się najwyżsi dostojnicy państwowi - Prezydent Ignacy Mościcki, Marszałek Józef Piłsudski, członkowie Rady Ministrów oraz Korpusu Dyplomatycznego. Słowo wstępne wygłosił pisarz Juliusz Kaden-Bandrowski. Plakat do filmu zaprojektował wybitny malarz, Wojciech Kossak. Żadna z kopii filmu nie przetrwała w całości II wojny światowej. W 2012 r. wszystkie zachowane fragmenty zrekonstruowano cyfrowo. Zadania podjęła się Filmoteka Narodowa. W efekcie powstał ponad dwugodzinny obraz, niestety niekompletny względem oryginału. Twórcy pierwszej ekranizacji w programie do filmu wydanym na okoliczność premiery, jaka miała miejsce 9 listopada 1928 r., napisali: "Podobnie jak Francuzi - Joannę D`Arc, podobnie jak Niemcy - Nibelungów, wskrzesiliśmy i my swoją epopeę narodową - Pana Tadeusza. Dzięki filmowi Pan Tadeusz dotrze nawet tam, dokąd nie dotarł dotąd, by wzniecić wszędzie płomień najczystszej miłości Ojczyzny i bliźniego, by ukazać wszystkim ten obraz lat dawnych, którego porywy po latach wskrzeszone dały nam Polskę Niepodległą".
Twórcy filmu, przenosząc na ekran arcydzieło Adama Mickiewicza, postanowili zrealizować ciąg żywych obrazów w stylu rysunków Andriollego, ilustratora „Pana Tadeusza", przeplatanych napisami z fragmentów literackiego oryginału.

Michał Elwiro Andriolli (1836–1893). Ilustracja do Pana Tadeusza Adama Mickiewicza, Księga12 Za: http://www.zascianek.pl/users/PanTadeusz/. Wikimedia Commons

To ważne wydarzenie: re-premierę „Pana Tadeusza” obejrzeli uczniowie Iwaszkiewicza 10 listopada 2012 w kinie w Chodakowie. : Zaskakujące i ciekawe są ich opinie na temat filmu.

Dorota Rudnicka kl.IIIb: Ta wersja – film niemy – był ku mojemu zdziwieniu niezwykle zrozumiały. Wszystko można było wyczytać z twarzy aktorów. Ale dla człowieka, który nigdy nie czytał „Pana Tadeusza” i nie widział współczesnej wersji filmowej, pierwotna wersja byłaby nieczytelna.

Agata Koźbiał kl.IIIb: film z 1928 roku wart jest obejrzenia. Pokazuje „Pana Tadeusza” w zupełnie nowym, nieznanym dla nas,  świetle. Film niemy przenosi nas do innego świata, pokazuje atmosferę czasów początku kina. Nie podobały mi się odtwórczynie głównych ról – Zosi i Telimeny. Wyglądały na o wiele starsze niż są w epopei Mickiewicza. Myślę, że każdy powinien obejrzeć pierwszą wersję "Pana Tadeusza".

Michalina Łużyńska, Milena Grabowska kl.IIb Film wart jest obejrzenia, ponieważ powinno się doceniać dzieła z przeszłości. Ta wersja obrazuje aktorstwo z dawnych lat. Dało się zauważyć, że aktorzy grali dość sztucznie, w sposób przerysowany, lecz taki był właśnie urok lat 20. XX wieku. Niektóre fragmenty filmu były dość komiczne, rozluźniały atmosferę. Naszym zdaniem aktorzy nie byli doskonale dobrani: Tadeusz wydawał się za stary, Telimena wyglądała jak własna babcia, a Zosia była dzika i płochliwa. Ale może w czasach powstania filmu tak ich nie odbierano. Cieszy nas, że udało się uratować i zrekonstruować taśmę z pierwszą wersją filmową „Pana Tadeusza”.

B.G.

Rozważania panny Honoraty i Klementyna z Tańskich Hoffmanowa zawróciły w głowach kilkudziesięciu uczestnikom II Sochaczewskiego Dyktanda Miejskiego. Te dwie tajemnicze kobiety były bohaterkami tekstów dyktand, nad którymi razem i osobno pochylili głowy policjanci, strażacy, pracownicy urzędu miasta, lekarze, pielęgniarki, ratownicy medyczni, nauczyciele, uczniowie, pracownicy MOSiR-u i MOPS-u. Wte i wewte, ruchem wahadłowym, aż ciarki przechodziły po skórze, znużeni, sięgając po termosy z herbatą, nie hodując w sobie skąpigrosza ani żadnego przeżuwacza zdobytego majątku – PISALI. Nikt z nich nie chciał być Molierowskim Harpagonem. Przede wszystkim chcieli żyć, a nade wszystko ZWYCIĘŻYĆ! A łatwo nie było.
Bo co krok pojawiał się w tekście jakiś pół prozaik i pół poeta, urzędnicy niby-rządu. A półsierota przeżyła arcytrudny okres na kontaktach z chabrami i hiacyntami oraz romansami pisanymi przez pół-Francuzów. Oj, jeżyły się włosy na głowie, bo jak napisać tekst prawidłowo, skoro w nim tyle pałaców? Klementyna początkowo mieszkała w oficynie pałacu Błękitnego, dość daleko od Pałacu Staszica i Pałacu Namiestnikowskiego. A potem wzgórz Masywu Centralnego nie przemierzała wszerz i wzdłuż, oddając się quasi-turystyce. Konia z rzędem temu, kto potrafi oba dyktanda napisać bezbłędnie. A znaleźli się śmiałkowie, którzy wzięli długopisy do ręki, spojrzeli przeciwnikom prosto w oczy i pisali. Wśród nich byli reprezentanci naszej szkoły, naszego Iwaszkiewicza – pani profesor Agnieszka Mućka i Filip Wysocki, uczeń klasy IIad liceum ogólnokształcącego. Walczyli do końca.
Dyktando pisano w dwóch etapach: grupowym i indywidualnym. W etapie grupowym zwyciężyła drużyna policji, drugie miejsce zajęła ekipa lekarzy, pielęgniarek i ratowników medycznych, trzecie zaś miejsce zajęli nauczyciele. Sochaczewskim mistrzem ortografii został pan Kazimierz Jacek Górnicki, nauczyciel historii w LO im. F. Chopina. Zwycięzcom gratulujemy. Uczniowie klas humanistycznych – IIb i IIIb liceum ogólnokształcącego – zostali zaproszeni na wykład gościa wydarzenia, prof. Radosława Pawelca, językoznawcy, autora publikacji na temat współczesnego języka polskiego. II Sochaczewskie Dyktando Miejskie odbyło się 6 listopada 2012 r. Patronat honorowy objął Burmistrz Sochaczewa Piotr Osiecki i dr hab. Radosław Pawelec, prof. Uniwersytetu Warszawskiego. Organizatorami imprezy byli Miejski Ośrodek Kultury w Sochaczewie filia Chodaków oraz tygodnik „Ziemia Sochaczewska”. Dziękujemy organizatorom za zaproszenie do udziału w II Sochaczewskim Dyktandzie. Oczywiście przyjęliśmy je z radością. Mogliśmy sprawdzić swoje umiejętności, zmierzyć się z najlepszymi, wysłuchać wykładu na temat zmian we współczesnej polszczyźnie. Zapraszamy do obejrzenia fotoreportażu z wydarzenia. Autorką zdjęć jest pani Jolanta Śmielak-Sosnowska, której dziękujemy za udostępnienie materiału.

B.G.

Jak był Pani ulubiony przedmiot w szkole? Jaką stosuje Pani dietę? Jak wygląda dzień Sportowca na zgrupowaniu? Ile lat Pani trenuje rzut młotem? Czy trenowała Pani wcześniej jakąś dyscyplinę? Na takie i tym podobne pytania odpowiadała uczniom i nauczycielom Zespołu Szkół im. Jarosława Iwaszkiewicza w Sochaczewie, w środę 7 listopada, Anita Włodarczyk. Dzięki inicjatywie Pana Zenona Grąbczewskiego, polska srebrna medalistka tegorocznych Igrzysk Olimpijskich w Londynie, wraz z trenerem Krzysztofem Kaliszewskim odwiedziła społeczność uczniowską "Iwaszkiewicza". Sprawnie zorganizowane przez Dyrekcję Szkoły i nauczycieli wychowania fizycznego spotkanie pozwoliło młodym ludziom poznać tę Wyjątkową Postać polskiego sportu. Młociarka przybliżyła uczniom swoją dyscyplinę. W sposób bardzo interesujący i przystępny opowiedziała między innymi o zasadach rzutów młotem, budowie młota, a także o wymaganych cechach sportowca uprawiającego tę dyscyplinę. Uczestnicy spotkania mogli także usłyszeć, jak z perspektywy Wicemistrzyni przebiegał pamiętny dla wszystkich Polaków śledzących Igrzyska, finał rzutu młotem. Źródłem ciekawych informacji była także rozmowa z trenerem Lekkoatletyczki, Krzysztofem Kaliszewskim. Wszyscy słuchali z zainteresowaniem jak przebiega codzienny trening, ile wysiłku kosztuje Anitę przygotowanie się do zawodów. Nikt ze słuchaczy wcześniej nie zdawał sobie sprawy, że aby wykonać tych klika najważniejszych rzutów w trakcie zawodów, trzeba najpierw w ciągu roku wykonać tysiące rzutów, które równają się przerzuceniu tysięcy ton. Szczególnie wzruszający był ten moment spotkania, kiedy Goście "Iwaszkiewicza" wspominali koleżankę Anity – przedwcześnie zmarłą nadzieję polskiej lekkoatletyki - Kamilę Skolimowską. Takie wydarzenia są ważne w życiu młodych ludzi. Osobiste spotkanie i bezpośrednia rozmowa z Człowiekiem Sukcesu przekonują, że warunkiem każdego życiowego zwycięstwa jest sumienność, systematyczność, pracowitość, a przede wszystkim konsekwentne dążenie do wyznaczonego celu. Życzliwa wizyta i otwartość pani Anity wobec uczniów Iwaszkiewicza, to także bardzo ważne, dla nauczycieli, wsparcie w odpowiedzialnej pracy wychowawczej.

Agnieszka Mućka

Dnia 9 października br. odbył się wyjazd integracyjny klas pierwszych Liceum Ogólnokształcącego im. Jarosława Iwaszkiewicza w Sochaczewie. W wycieczce brali udział uczniowie tych klas oraz ich wychowawczynie: p. Katarzyna Posiadała oraz p. Dorota Cywińska. O godzinie 9:00 spod budynku szkoły ruszył wypełniony uczniami "wesoły autobus" w kierunku Bud Iłowskich, gdzie znajduje się gospodarstwo agroturystyczne "ALMARA" . Po przybyciu na miejsce zostaliśmy powitani przez gospodarzy gorącą herbatą i pączkami. Ponieważ dzień nie był zbyt ciepły, rozgrzani w ten sposób poczuliśmy energię do czekającej nas zabawy. Mogliśmy skorzystać ze wszystkich atrakcji gospodarstwa. Chłopcy bez zastanowienia ruszyli do gry w piłkę nożną. Inni mieli okazję pograć w hokeja na trawie, badmintona lub siatkówkę. Szczególnym zainteresowaniem cieszyła się trampolina, na której mogły skakać jednoczenie trzy osoby. Inne atrakcje to np.: strzelanie z łuku i trafianie rzutkami do celu, gra w tenisa stołowego i piłkarzyki oraz chodzenie po linie. Niektórzy uczniowie mogli też pochwalić się zdolnościami muzycznymi, grając na pianinie. Następnie każda z klas spotkała się z pedagogiem szkolnym p. Anną Ulicką. Zajęcia były okazją do tego, by opowiedzieć o sobie i dowiedzieć się czegoś o zainteresowaniach nowych koleżanek, kolegów i wychowawczyń. Około godziny 13:00 gospodarze zaprosili wszystkich do stołu na smaczny obiad. Po posiłku wzięliśmy udział w zawodach między klasami. Konkurencje, w których mogliśmy sprawdzić swoje siły to: chodzenie w nartach po cztery osoby, skakanie w workach, jazda na taczkach i strzelanie do bramki. W programie telewizyjnym "Śmiechu warte" na pewno zajęlibyśmy I miejsce. Wszystkie dyscypliny dostarczyły niezapomnianych wrażeń i mnóstwo emocji. Nieco lepsza w zmaganiach okazała się klasa I a. Gdy pobyt w ,,ALMARZE’’ dobiegał końca, zrelaksowani i w dobrych nastrojach opuszczaliśmy to miejsce. Chociaż tego dnia pogoda nie była najlepsza, bawiliśmy się doskonale. Z niecierpliwością czekamy już na następną wycieczkę. :)

Ilona Rogowiecka.